przecinki myślę sama doda w ramach hymnu chwalebnego dla białego orła , jest emerytowaną polonistką , mnie pada wysłużony laptop jak by powiedziała jej ustawka wazelin ka .. na pewno od .. uprawiania tzw cyberseksu.. '' tylko winni się tłumaczą '' jak mawiał klasyk , wobec powyższego przyznam , wzorem metody wyparcia , stosowanej przez w/w staruszkę emerytkę , jej rację , choćby tylko w domyśle słynnego ''zaganiacza''od wdecha wirtualnego jak i i od realnej pseudo lojalnej chociazby )) spokojnego dzionka Mirku
Bardzo ładne opowiadanie Mirku .''jeżeli o czymś nie mówimy tego nie ma '', inspirująca przenośnia . przypomniała mi się pewna leciwa celebrytka która w młodości wyparła uwagi Elektry mamuśki wieszczki , jak i niewygodna dominacje braci zapamiętując li tylko wynoszenie na piedestał jej samej przez tatusia od pogodynki Wincentego utożsamiając wspomniane wyparcie z najsprawiedliwszą wśród klasyków zasiadającej po prawicy proboszcza . Za sprawą tegoż nazewnictwa jak i lekkiej ręki przejawiającej się przekazami złośliwości ukarała w imieniu własnych niepowodzeń życiowych matkę samotną razem z jej potomstwem , składając ich wszystkich jako ofiarę na ołtarzu kpiny ku radości plebsu , natomiast ze znanej mi tylko z widzenia nieznajomej zrobiła pokaz medialny, organizując przy pomocy układów tętniaka rzekomego rękoma rezydenta .. oraz organizując dwa wesela w cenie jednego nieomalże pośmiertne swojemu wnusiowi zafundowała choreografa na mikołajki takiego co to sprytnie potrafi inscenizować obok stanu skupienia pogwałcenie uczuć religijnych wiernych Wszystko to w imieniu wyparcia, niejako od niechcenia , a jakże
Oczywiście, że to nie jest tak, że jak się o czymś nie mówi to tego nie ma. To jest tylko się o tym nie mówi :-) Normalnie ruski filozof ze mnie ...:-) Lubię mięso w Twoich tekstach. Nie chodzi o potoczne rozumienie słowa "mięso", raczej mięsiste, pełnokrwiste, wyraziste opisywanie rzeczywistości, taką jaką Ty ją widzisz. Czy taka rzeczywistość jest prawdziwa dla innych? To już zupełnie inna historia.
Czy ja wiem Czy ludzie udają że czegoś nie ma ... po prostu jeśli żyjesz w bagnie ,mówisz o bagnie , to nie chcesz jeszcze o nim czytać. ,przynajmniej z mojej perspektywy.