No i znalazły się potrzebne informacje...Problem sam się rozwiązał. Nieco inaczej to wygląda według moich źródeł, ale jednak powód usunięcia z listy-jak dla mnie-absurdalny.
Nie sądzę, by było to wynikiem jakiegoś tam głupiego głosowania. Mniejsza o to. Autor tekstu jest chyba jednak uprzedzony w stosunku do homoseksualistów. Takie są moje odczucia. Nie powinien ich posyłać do lekarza. Nawet jeśli uznać homoseksualizm za chorobę, to zgłoszenie się do lekarza leży wyłącznie w gestii samych zainteresowanych-że tak powiem. Dopóki ich choroba, jeśli tak to nazwać, nikomu nie wyrządza szkody, a im samym nie przeszkadza, wszystko jest w porządku.
Co do, jak to nazywasz, homopropagandy...jesteśmy pod tym względem zgodni. Nie popieram obnoszenia się z homoseksualnymi uczuciami w przestrzeni publicznej. Nie popieram parad równości. W zaciszu domowego ogniska jednak osoby homoseksualne mogą sobie robić, co tylko zechcą. Ich wybór, choć nie zawsze zgodny z tym, co uznaje się za słuszne dla chrześcijan. Ostatecznie oni sami odpowiedzą za swoje czyny.
Nie wiem, na jakiej podstawie został usunięty z listy, pewnie na podstawie badań naukowych, bo inaczej byłoby to zwyczajną głupotą. Swój mózg mam, o to się nie martw. Potrafię myśleć i nie wierzę we wszystko, co ktoś mi powie. Ni słowem też nie wspomniałam, że zgadzam się z takim stanowiskiem...czego najwyraźniej nie zauważyłeś. Nie zgadzam się jedynie na uprzedzenia wobec homoseksualistów, bo nie są winni temu, kim są. Zwał jak zwał, homoseksualizm jednak nie ma nic wspólnego z wolnym wyborem, także wszelkie uprzedzenia są nie na miejscu.
Skoro homoseksualizm na liście obecnej klasyfikacji DSM-IV nie istnieje, nie jest uważany za jednostkę chorobową. A skoro polecasz mi poczytać na temat tego, w jakich okolicznościach został z listy zdjęty, to zgadzasz się tym samym, że na liście jednostek chorobowych go nie ma. Jesteś niekonsekwentny. Jak w takim razie możesz twierdzić, że to jest choroba?
Homoseksualizm ma najprawdopodobniej podłoże biologiczne, więc lekarz nic tu nie pomoże, bo orientacja seksualna jest odporna na leczenie, a obecnie nie uważa się homoseksualizmu nawet za zaburzenie.