Menu
Gildia Pióra na Patronite

piórem2

Ufnen skończyła studia z wyróżnieniem w nagrodę pojechała w podróż przedślubną z niepoślubionym jeszcze Melonem, którego Lost już akceptował. Rodzina Melona zarezerwowała prawie cały niewielki hotel w dzielnicy Rzymu. Lost szukał także pokoju dla siebie, nie chciał pszeszkadzać w przygotowaniach córki do ślubu.

M -1 przy Via Romantica było naprawdę małe, a tony rzeczy Ufnen wprowadzały w jego głowie chaos.
Poza tym Lost wyczuwał że Desires unika bliskości z nim, kiedy o tym myślał coraz więcej elementów układało się w jedną całość, historia z jej wyjazdem miała sens, nie znał jeszcze przyczyny.
Były takie miejsca w duszy Desires że nawet on nie miał wstepu, szanował to. Nie chciał być odrzucony, nie teraz. Nie wyobrażał sobie życia bez niej, dlaczego pozwolil jej wyjechać? zmiękł jak kapcie, naprawdę.

Kiedy siedział w hotelu na kilka dni przed uroczystościami zaślubin myślał o tych zakamarkach Des, do których nie miał wstępu. Zadzwonił do niej, zaprosił na kieliszek Chianti. Przyszła dość szybko, miała wciąż ładną figurę teraz w krótkiej czarnej sukience wygladała pociągajaco. Lost tęsknił do jej zakamarków.
Czy słuchał co mówiła, czy patrzał na nią i chłonął ją wzrokiem by zachować na potem? niewiadomo.
Pocałował ją z czułością a ona odeszła, wróciła do siebie.
Teraz siedząc w hotelowym patio układał klocki, z których wynikało że Des nie czuła się pełnowartościową kobietą, jej póżne macieżyństwo odbiło się na zdrowiu. W Rzymie miała przeprowadzony skomplikowany zabieg, nie chciała by Lost to widział. Oszczędzała go jak koronkową chusteczkę, był jeszcze pełnym życia i potrzeb meżczyzną a ona to szanowała. Dawała mu wolność której nierozumiał. Kochał ją, a ona jego.
cdn.
/by Rosa Thomson/

129 274 wyświetlenia
1422 teksty
12 obserwujących