Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nowy rozdział

Joline

Spojrzałam na palący się zegar. Czy zrobiłam to umyślnie, wkładając go do ognia? Nie miałam pojęcia. Wiedziałam jedno. Ostatnie wydarzenia potoczyły się tak szybko, że nie zdążyłam zamknąć pewnych spraw, które w tamtym momencie męczyły moje myśli.

A może rzucając zegar do ogniska chciałam zatrzymać czas?
Takie przypuszczenia również zakładałam. Było jednak o wiele za późno na powstrzymanie sekund, minut i godzin, które przeminęły w oka mgnieniu. Czas, który mogłam wykorzystać należycie uciekł, pozostawiając po sobie wspomnienia.
Jedynie wspomnienia mogłam zatrzymać dla siebie, a czas, który przeminął, stał się dla mnie największym wrogiem.
Czas...
Ciągle myślałam tylko o tym co było.
I nagle za zegarem powędrowały dwa pamiętniki.
Czy zrobiłam dobrze, wrzucając je na spalenie?
Wiem, że na pewno nie było to dobrym posunięciem.
Zdążyłam na chwilkę zatrzymać się i wyrwałam z niego swoje obrazy
- rysowanego ołówkiem Aleksandra Biona. [...]

Taki początek pierwszego rozdziału mojej książki :)

8661 wyświetleń
82 teksty
2 obserwujących
  • 8 May 2014, 06:36

    Uwielbiam zostawiać po sobie niedosyt :)

  • 5 May 2014, 11:21

    Dla tych, którzy lubią komentować.
    " Czas" ma być tak często zawarty w tym o to kawałku. Ten początek miał być wierszem, ale doszłam do wniosku, że wolę, aby został zachowany w formie prozy.