Menu
Gildia Pióra na Patronite

Mam taki pomysł zawiły. I kilka myśli poukładanych. Chwyć mnie za dłoń i zacznij pogoń. Zupełnie nie wiadomą, bez powodu, nie po drodze. Przez łąki posmutniałe i wyblakłe. Zgubmy gdzieś garściami wstyd wrzucając do szalonych głębin. Kochajmy się w kłamstwie, że to już na zawsze. Że, my w sercach zastygłych stoczymy najpiękniejszą walkę. Maraton jak maraton, zmęczenie, och tylko nie ono. Dosięgło. Nie za głęboko.. Przepadło. Ale komu? Nie znalazło drogi powrotnej. Chyba nam, ale.. żadnej..?

3582 wyświetlenia
43 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!