Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Yankes

Yankes

Kiedy wstałem w środku nocy, jedynie latarnie z oknem rzucały wykrzywione cienie na chodnik.Długo tak stałem wpatrzony w puste ulice bez codziennego gwaru, bez życia. Nie docierało do mnie nic oprócz ciepłego, lepkiego bólu pod stopami.
Miałem roztrzaskaną szybę a zimny wiatr niezdarnie poruszał brudnymi firanami wspomnień.Nie mogę spać powiedziałem sam do siebie...jakby czekając na odpowiedź. Jedynie puste słowa odbiły się cicho od ścian i utkwiły w moich ustach. Zastygłem jak posąg z antycznej baśni i czekałem sam nie wiem na co?
Myślami już dawno byłem w innym miejscu, chciałem tam zostać za wszelka cenę, którą przyszłoby mi zapłacić. Mogłem zawsze się wycofać i wrócić do miejsc gdzie czas płynie innym brzegiem tej samej rzeki.Bałem się zrobić ten pierwszy krok w mrok, bałem się tego co mogę tam spotkać.
Przeszedłem jedynie przez dziurawy most i stanąłem przed rozbitą szybą czyjegoś marnego życia.

17 180 wyświetleń
281 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!