Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nieskończoność cz.3

Gdy noc po ciężkiej nocy szła już spać
A słońce jeszcze młodziutkie nie chciało jeszcze wstawać
A gdy Adam przewracał się z boku na bok
To wąż przemierzał Eden a sprzymierzeńcem jego był mrok

Podpełznął do drzewa poznania dobra i zła
I syczał cicho by nie zbudzić Adama „ Ewa Ewa”
Ewa wstała i mówi „kto mnie wołał czego chciał”
Podejdź sssyy podejdź chodź coś do Ciebie będę miał

Ewa choć niechętnie podeszła do węża
Tylko szybko mów czego chcesz – powiedziała Ewa
Ssssspokojnie sssssspokojnie - wysyczały języki węża
Mów i to szybko czego chcesz! – wykrzyczała podirytowana kobieta

Czy zaprawdę Bóg powiedział wam nie spożywajcie owoców z tego drzewa? –zapytał Szatan
Owoce z drzew Edenu jeść możemy tylko od tych bananów pomrzemy – odpowiedziała Niewiasta
Nie pomrzecie od bananów Zerwij zerwij dwoje owoców jednego dla siebie drugiego Dla Adama –kusił Ją Zły
Będziecie wiedzieć co to zło i dobro sssyy sssy zerwij sssyy sssyy sama zjedz i pamiętaj poczęstuj Adama- syczał wąż

Ewa spostrzegła że owoce te
Są żółte podłużne i pewnie smaczne
Miała zerwać dwa a zerwała całą kiść
I zaczęła ku mężczyźnie iść

Podeszła do Adama
I podała mu banana
A facet na to co to jest
Kobieto to przecież zakazane umrzesz

Jedz nie marudź ja zjadłam i żyje
No spożyj go bo banan zgnije
Adam w końcu uległ ugryzł banana
Nie dokończył go i wnet wykrzyczał Ewa ty jesteś naga

No i jak już dzień wstał na dobre
I obydwoje poszli nad wodę
Nad sadzawką spostrzegli że ich ciała są gołe
I wnet pobiegli pod figowiec by zakończyć tą goła swobodę…
C.D.N

66 739 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
  • M44G

    18 November 2011, 19:00

    @~Aleks Sinner Zgadzam się z tobą w 100%.