Drogie dzieci! Z pewnością w szkole wśród młodzieży, może na wet wśród waszych najbliższych kolegów kogoś nazwano tchórzem. A może wy sami zostaliście tak niesłusznie nazwani? Na pewno czuliście się z tym źle, nawet fatalnie! Bo kto to jest tchórz? Czy można nazwać tchórzem osobę unikającym rozbojów? Otóż nie.. W takim złym świetle postawiono Ojca sprawiedliwej rewolucji W I Lenina. Z pewnością zastanawiacie się co się wydarzyło? Był to rok 1906. Miały miejsce wówczas w Pitrze zamachy, ponieważ ludzie byli niezadowoleni ze złego sprawowania władzy przez Cara.
Pewnogo dnia Lenin ze swoimi towarzyszami stał na barykadzie z atrapą karabinu, bo w tamtych czasach o broń było ciężko. Lenin i jego towarzysze krzyczeli „URRAAA!” Ale nagle zza rogu wyjechała carska konnica. Lenin chciał uderzyć na nich sam i oczywiście mógł sam ich zgromić. Jednak towarzysze z ciała kierowniczego poprosili Ojca rewolucji o nieeksponowanie swojego ciała w walce. Bo gdyby Lenin zginął, to kto poprowadziłby rewolucję? Lenin poderwał się i przeskoczył przez płot, i przy tym zgubił kapelusz. Kiedy tak siedział w krzakach, to strasznie zmarzł w głowę i nawet postawił kołnierz w swoim popielatym płaszczu, co jednak niewiele dało. Siedział i obserwował jak Car za pomocą konnicy tłamsi rewolucyjne manewry. Po stłumieniu pierwszej rewolucji Car kazał zamieścić zdjęcie na FB z uciekającym Leninem – ojcem rewolucji. Car nawet trzymał w pałacu zimowym kapelusz Lenina i czekał kiedy przyjdzie po zgubę. A co najgorsze, to przez lokalny radiowęzeł kazał nadawać informacje o tchórzostwie Lenina. Drogie dzieci. Powiedzcie proszę, czy w tamtej chwili Lenin okazał się tchórzem? Otóż nie, on wykazał najwyższy rozsądek, bo nie dość, że oszacował siły wroga na przewyższające a swoją pozycję na defensywną, to jeszcze skrył się w krzakach i stamtąd dowodził działaniami ruchu robotniczego. Było to bardzo mądre posunięcie strategiczne, nawet genialne. Jednak car ośmieszał Lenina i każdego dnia nadawał przez radiowęzeł, że Lenin uciekając ze strachu zgubił kapelusz. Wypisywał takie posty na FB, ale Lenin ośmieszył go w komentarzu , bo odpisał carowi, że ten kapelusz to zostawił dla niego z litości, bo jak caryca zapcha mu toaletę podpaskami to będzie mógł do tego kapelusza oddać stolca a później niech sobie ten kapelusz założy na głowę! Jak to Lenin w odpowiedzi carowi napisał, to ludzie zaczęli śmiać się z cara i stanęli za Leninem. Natomiast francuscy robotnicy przysłali Leninowi nowy kapelusz ze sznurkiem pod brodę, żeby mu nie spadł podczas kolejnej ewakuacji. Car profilaktycznie postawił przed pałacem TOI TOI-kę i zamieścił na fejsie zdjęcie. Ludzie jednak go wyśmiali a mały chłopiec Grisza napisał do cara, żeby uważał, bo jak będzie mróz to mu się do szronu tyłek w tym wychodku przyklei. Carowi zrobiło się głupio. Drogie dzieci. Z pewnością niejednokrotnie będziecie poddani próbie odwagi. Ale warto tutaj zachować rozeznanie, czy aby nieeksponowanie siebie na niebezpieczeństwo jest tchórzostwem czy oznaką mądrości?Bądźcie jak Włodzimierz Iljicz Uljanow Lenin – mądrzy i roztropni w każdej sytuacji