Wojtek ja nie miałam nic złego na myśli, ani nie chciałam ci niczego udowadniać, dlaczego mam nie czytać? Miło wymieniam z Tobą jedynie swoje myśli. Póki co sensu nie trącę, ale nigdy nic nie wiadomo, może nadejdzie czas, ze będę musiał poszukać. miłego dnia
Wojtek poczytałam uważnie to co napisałeś, ale skoro nie wiesz to jak możesz go odnaleźć, moim zdaniem doświadczenia , wiedza, mają wpływ na ów sens, modyfikują go, nawet kształtują, z upływem czasu i ze zmianami jakie życie przynosi sens życia się odmienia to nie jest "constans" , ale to tylko moja opinia i nie wymagam by ktoś się z tym zgadzał
ja ta myśl rozumiem w ten sposób, że życie jakie jest w dużej mierze zależy od nas samych, od wartości które są ważne dla kogoś, od wyborów. od tego dokąd się zmierza, tak pojmuje słowo "sens" w tej myśli.