u mnie też piękna złota polska jesień :) choć w czwartek już pierwsze płatki śniegu tańczyły na wietrze :)))

dziękuję i wzajemnie ślę pozdrowienia :)))))

hmm...a ja urodziłam się wiosną :)))

Panie Grzegorzu troszkę "szaleństwa" powinno być w życiu każdego człowieka, żeby nie było monotonne i smutne, ale z głową i nie przekraczając granic :)))

serdecznie pozdrawiam :)))))

... hmmm... coś mi się widzi, że wiem skąd moje "szaleństwo"... urodziłem się zimą...

:)))))

...wiosna - poezja, lato - epika, jesień - dramat...

a co z zimą???

każdy ma prawo do własnej interpretacji...mnie one tak się kojarzą i już...

dzięki za wypowiedź i minusa :)))

pozdrawiam :)))))

Zgadza się śmierć zabiera w różnym wieku, dlatego dopisek, że nie każdemu dane przeżyć wszystkie pory...a mnie bardziej zima kojarzy się ze śmiercią, oczywiście ta mroźna...

Ewelinko każdy z nas znajduje się obecnie w którejś...najważniejsze, żeby przeżyć je najlepiej jak potrafimy :)

cieplutko pozdrawiam :)))))

Bo zima to raczej starość, śmierć nie patrzy na wiek.

Przepraszam za pomyłkę, ale coś mi się z komputerem podziało, cudna Myśl :) ja uwielbiam lato i teraz jestem na tym etapie, ale mam nadzieje, że doczekam zimy :) Pozdrawiam Cię gorąco ;)

Ja przezyawma teraz