Menu
Gildia Pióra na Patronite

Życie coraz bardziej przypomina mi teatr, gdzie każdy wystawia swój własny monodram dla wszystkich innych.
Tylko nie wszyscy pamiętają, że w teatrze nie odwraca się tyłkiem do publiczności.

1101 wyświetleń
11 tekstów
1 obserwujący
  • 16 November 2010, 12:54

    Rozumiem.
    Przykre ale nie do uniknięcia.

  • 16 November 2010, 12:51

    Chciałem zwrócić uwagę na to, że naprawdę najbliżsi są zdolni do czegoś takiego.

  • 16 November 2010, 12:39

    Ależ naturalnie ja też nie mówię o całej ludzkości.
    I w najbliższym otoczeniu muszą być osoby mniej nam przyjazne i vice versa ;)

  • 16 November 2010, 10:48

    Ależ naturalnie. Myśl dotyczy bliskich osób, a nie wszystkich miliardów na świecie :)

  • Irracja

    16 November 2010, 10:47

    ... gdzie mam ludzi ?... tam gdzie oni mnie mają...

    ;-)

  • 16 November 2010, 10:44

    Ale w tym nie ma nic złego Łukaszu. Z wszystkimi w zgodzie żyć nie możesz. To niewykonalne. Nawet nie wiem czy byłoby zdrowe ;)

    Cóż to za pomysł?

  • 16 November 2010, 10:42

    Ciekawie. Nawet przyszedł mi dziwny pomysł do głowy jak przeczytałem Twoją opinię.
    Ale wróćmy do tej myśli. Do wszystkich faktycznie nie. Ale tylko dlatego, że oni tego nie chcą. Sami się odwracają więc chcą aby i do nich stać tyłem.

  • Leid3210

    16 November 2010, 10:40

    ... i zeby do kogos stanac przodem MUSISZ do innego stanac tylem :-)

  • 16 November 2010, 10:37

    W życiu jest tak, że publiczność siedzi dookoła. Nie da się do wszystkich stać przodem :)