Menu
Gildia Pióra na Patronite

Związek dwojga ludzi zawsze wyobrażałam sobie na wiele sposobów. Każdy był wspaniały, bo pomimo odmiennych obyczajów, charakterów i okoliczności, gościła w nim nutka magii, rozświetlająca życie kochanków, póki starczyło im sił, by wzajemnie napędzać sobie życie. Bez znaczenia, czy była to para książąt o posągowych twarzach, dziki wojownik porywający sobie dzierlatkę na żonę, czy też cisi, spokojni ludzie, zanikający w szarej masie człowieczeństwa. Z biegiem czasu uznałam jednak, że nie istnieje miłość bez poświęceń, poświęcenie bez bólu i ból bez utraty cząstki siebie. Każda miłość kosztowała nas kolejny, drobny, ale jakże ważny fragment nas samych. A miłości było wiele. Znalazły się i duże i małe, barwne, natchnione pasją, niespełnione i burzliwe. Ludzie kochali chętnie. Chętnie dzielili uczucie, rozdawali je, celebrowali życie, zatracali się. Później przychodziły ciemne lata spłacania długów, bo przecież nic nie trwało wiecznie. Miłość zżera czas. Czas jest bezcenny. Byłam świadkiem upadków wielu związków, tych poważnych i kipiących od wzajemnego zrozumienia. Wtedy właśnie doszło do mnie, że na rozpad nigdy nie ma się wpływu. Nieświadome potknięcia rozdzierają więź milimetr, po milimetrze, a nim się człowiek obejrzy, nie ma już do czego wracać. Nie istnieje pojęcie jak 'pierwsza miłość', miłości doświadczamy jeszcze kiedy nie ma nas na tym świecie. Sami jesteśmy miłością. Różnorodni, naiwni i wspaniali, przemijamy, spalając się w niedosycie odczuć. Nauczmy się budować więzi na gruncie z empatii, szaleństwa, odwagi i wierności.

Nauczmy się budować Imperium nieśmiertelnych uczuć.

926 wyświetleń
22 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!