zażywał snu pod błękitu parasolem
nieskazitelny ułan leli-poleli
połowa dioskurów na białej myszce
na twarzy odciśnięta rama
fragment koła i dzwonek
oddało ducha źdźbło porażone
oddechem spomiędzy zdekompletowanej
żółciutkiej niedbałości
z martwych powstała święta krowa
w prawie ludzkiej postaci
rześki poranek
czy pies bezdomny to sprawił
rowerze
ty do domu prowadź
niewysłowiona radość w oczach dziecka
wrócił
tatuś
Autor
Dodaj odpowiedź 7 June 2013, 12:12
0 Wolałbym żeby to jegomościa z domu wysadzali niż znowu matka z dzieciakami mialaby uciekać, ale taka to u nas "pomoc" wyższych
Odpowiedź 7 June 2013, 12:09
0 Przemówi echo niesione po pustym mieszkaniu - jak już miarka się przebierze.
Odpowiedź 7 June 2013, 12:05
0 - tatuś wrócił hura hura - krzyczą rozentuzjazmowane dzieci
- ja już należycie przywitam tatusia... - mamuśka zaczajona z wałkiem za framugą...Odpowiedź 7 June 2013, 11:56
0 Wiecznie na rauszu, a dzieci w domu z miłością czekają.
"Przykładny" tatuś od siedmiu boleści...Odpowiedź