Zanim ruszysz w drogę,wyznacz sobie cel wędrówki - szybciej dojdziesz.Tylko zważaj ,aby nie był to maraton odbierający dech w płucach.Wybieraj krótsze dystanse dalej zajdziesz,więcej dokonasz
W nieustannym biegu i walce o lepsze jutro,uważaj,abyś nie stracił tego ,co do tej pory osiągnąłeś
13 October 2010, 23:21
Dziękuję za docenienie mojej myśli
Pozdrawiam jesienną mglistą nocą:))
13 October 2010, 20:42
Mądrość tych słów dorównuje głupocie naszego pędu, w którym gubimy, to co z takim trudem zdobyliśmy...
Bardzo cenna myśl, pozdrawiam serdecznie Ewuniu:)
13 October 2010, 15:23
...a jeżeli już ten maraton...utrzymuj tempo stałe...by do upragnionego celu...biec z sercem...wytrwale...by też starczyło siły...podnieść głowę przy mecie...a resztę,to już sami wiecie...
Piękny obraz...Piękna symbolika...Lubię biegać..i tak się uparłem na ten maraton...
Proszę o wybaczenie ;-)
...i pozdrawiam gorąco :D13 October 2010, 13:32
Aga cieszę się bardzo ,że moja skromna osoba zainspirowała cię.Znaczy to ,że nie głupio napisałam :)))
13 October 2010, 13:16
Tak Sebuś.
Idąc krótszymi drogami mamy szansę zastanowić się ,czy właściwą drogę obraliśmy,.a dochodząc mamy więcej satysfakcji ,bo mniej wątpliwości nachodzi.Pozdrawiam gorąco :)))
13 October 2010, 13:14
Jacku dziękuję.
Nieraz tak jakoś myśli mądrzejsze,a zarazem mniej słodkie udaje mi się napisać ;))
Pozdrawiam cieplutko