Dawno żadna myśl tak do mnie nie przemówiła, ale może mam swoje powody, aby ta mi się podobała? W każdym razie zabieram do zeszytu, aby móc do niej wracać.
Łał. Aż takiego zainteresowania się nie spodziewałam. Dopisek miał być dla tych, którzy zarzuciliby tej myśli brak głębszego sensu ;) Kiedy zamykamy oczy na te rzeczy oczywiste - czyli te widzialne, otwierają się przed nami nowe możliwości, nawet te z pozoru niemożliwe. Dla wyobraźni nie ma ograniczeń ;)