Ślicznie :-)

Moment gdy niefizyczne powietrze drży i zaczyna ważyć każdy ruch, a niedościgniony czas postanawia się zatrzymać.

Ależ Ty ładnie piszesz. Z przyjemnością przeczytałam wszystkie teksty, ale mało, mało. Pisz dziewczyno, pisz :)

Ja również :)))) :*

Cała przyjemność po mojej stronie :)) i zapewne jeszcze nieraz do Ciebie...wrócę ;)

radosnego weekendu :))

To moje pierwsze głębokie zauroczenie, fascynacja, dlatego tak mocno to przeżywam, i cieszę się, że jestem przez was rozumiana,co więcej, słyszana :) Iwonko, Julio, Arti - ogromna radość was gościć ! Dziękuję bardzo :)

Pięknie ! ;) Aż się wzruszyłem, bo chyba coś słyszę..;))

Trzymał mnie dziś w swoich ramionach trochę dłużej, niż...dłużej....i nadal czuję...ten sam rytm serc :)))

Chyba wystarczy opisać to jednym słowem: Łaaaaaaaaaaaał !:))
Ale uczucie znajome:)
Pozdrawiam:)