Zaczynając życie od nowa warto jest spalić za sobą kilka mostów, ale pod żadnym pozorem nie można zniszczyć wszystkich. Zawsze bowiem trzeba zostawić sobie choć jedną drogę ucieczki, gdyż nigdy nie wiadomo czy ta, którą wybraliśmy jest na pewno właściwa.
Kiedyś zawsze musimy wrócić. Do czegoś, do kogoś, a przecież musimy mieć po czym. Palimy te ''mosty" najczęściej w przypływie złości... Nie myśląc nad tym, że będziemy później tego żałować.
Jak zwykle pięknie, ciągle uświadamiasz mi coś nowego... To jest niesamowite... ~ Oliwka