Onejka, właśnie o "pomiędzy" tu chodzi, a poprzeczka jest na miejscu. Dla malutkiego człowieka nie znalazło się miejsce... w ogóle. Rozumiem, że chciałaś zdenerwować smoka, ale ja czasami rozpieszczam swój... posiłek. :P Dzięki za odwiedziny w "święto lasu". Dobrej nocki. :))
Adnachiel, dzięki za profesjonalną obronę i miłe słowa. :) Masz rację, smoki przelatują i to niejednokrotnie. :D ha ha ha Biorąc pod uwagę moją legendarną urodę :P Onejka teraz nie ma prawa zasnąć... bez nowego tekstu. :D Też czekam. Dzięki, dobrej nocy. :))
Skrzydlate istoty nie zniżają poprzeczek, one je... bezkonkurencyjnie przelatują :) Zgodnie z tym, o czym śpiewa Tina - simply the best :D Onejko, a gdzie Twój nowy tekst, po tym, co miał być ostatnim? Toć jest napisane, że ostatni będą pierwszymi :)) Możliwe, że Autor właśnie to miał na myśli :) Czekam! Miłego :)
"Pomiędzy", to kompromis, na który nie byli gotowi, to nawet nie miejsce w połowie drogi, tylko przepaść, której żadne nie chciało oswoić, to teoretyczny świat ich dziecka, świat, któremu nie dane było zaistnieć... Ela, dziękuję za odwiedziny. Dobranoc. :))