Dojrzałość pojmuję progresywnie. Nie ma takiego momentu, w którym jesteśmy już "dość dojrzali". Ale możemy zawsze być bardziej dojrzali niż byliśmy w wielu kwestiach, przezwyciężając samych siebie, nasze ego i nasze uwarunkowania i naszą niewiedzę - i to, czy świadomie podejmujemy trud inwestowania wysiłków i czasu w ten proces, decyduje o jakości naszego życia.