To chyba płeć męska romantyków i płeć przeciwna, czyli ta piękniejsza- żeńska romantyczek mijają się ze sobą ;] Heh... Może to i dobrze, bo kto wie? Rodziny z głodu by umierały wpatrzeni tylko w siebie :P
popieram słowa Kamili, działa to w obie strony, większość facetów zwraca uwagę na puste lale...jak kto woli ja drani już mam dość, na pewno nie pogardziła bym romantykiem...
i jeszcze... w dzisiejszych czasach? zawsze lepiej tak było... lepiej dla kogo? no jasne że dla siebie ;) jak już generalizować to... samolubne myślenie i tyle. teoretycznie z kobiecego punktu widzenia dranie są najbardziej romantyczni ;)