Wspomnienia interesują
Jak otwieranie rany
Znów osobno wybieram siebie
Zakładasz
Że w swym pokoju jestem bardziej bezpieczny
Jeśli nie zacznę od nowa
Nie chcę być tym
Który ciągle walczy z wybieraniem
W środku uświadamiam sobie
że jestem tym pogmatwanym
Nie wiem jakie jest znaczenie walki
I nie wiem dlaczego muszę się bać
Nie wiem dlaczego prowokuję
I mówię to o czym nie myślę
Nie wiem dlaczego tak postępuję
Wiem, że nie jest dobrze
Dlatego zrywam z przyzwyczajeniem
Zrywam z przyzwyczajeniem tej nocy
Omijając moje lekarstwo
Mocno zatrzaskuję drzwi
Próbuję znów złapać oddech
Zraniłem znacznie więcej
Niż kiedykolwiek przedtem
Nie mam już żadnych możliwości ponownego porzucenia
Autor
4337 wyświetleń
73 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!