Wzajemnie Natalio. :)

Oj tak ,chciwość to zaraza im starsza tym większe spustoszenie czyni
wkoło;)
Spokojnego dzionka ;)

Prawdą jest, że "swojego właściciela" też niszczy, ale to jego wybór. Miliony ginących z jej powodu nie są niczemu winne...
Czasami zastanawiam się, czy nasze życie bardziej zależy od ludzkiej dobroci, miłości na świecie, czy tylko od względnej równowagi pomiędzy chciwościami jednostek...
Problem, o którym wspominasz jest istotny o tyle, że można go rozwiązywać na etapie jej narodzin, wychowania młodego pokolenia. Tylko co zrobić z chciwością dojrzałą?...
Dziękuję. :)

Chciwość niszczy przede wszystkim swojego właściciela
Nie wszyscy Ci którzy potrafią perfekcyjnie mnożyć , równie biegle potrafią dzieli i tutaj tkwi zasadniczy problem , moim zdaniem .;)

:))

Myślę, że ten sposób zainteresowania jest bezcenny... Od dawna mnie interesujesz :-) Chciałabym, żeby tak pozostało. Co do bliższego poznania - nie wykluczam. Oczywiście w naszych realiach :-)))

Przykro mi, że W TEN SPOSÓB byłem powodem Twojej bezsenności. ;)
Dobrej nocki. :))

Dziękuję. Teraz będę mogła spokojnie zasnąć.

Dobrej nocy :-)

Chciwość pasuje. :)
Gdyby kolekcjonerzy zer pozostawili sobie tyle bogactwa, ile potrafią "zużytkować", to na świecie nie byłoby głodu.
Albo inaczej, gdyby nie ich chciwość, to ludzkość nie zmierzałaby w kierunku samounicestwienia...
Cieszę się, że pochyliłaś się nad moją niemyślą i odgadłaś starą prawdę. :)
Dziękuję. :))

Władza, chciwość, kobieta - to wszystko nie pasuje do głodu.

Poproszę o podpowiedź, bo strasznie się męczę... :-)