Tą myślą udowodniłes/aś, że jako jabłko leżysz stosunkowo blisko drzewa z gatunku - hipokryzja. Pomyśl. "Z wiekiem stajemy się ślepi na własne błędy". Kurcze, takie coś się słyszy od wujka Stacha na niedzielnym. I nie jest to moja złośliwość na płaszczyźnie nieumiejętności przyjęcia krytyki. Lecz tej, gdzie posługujesz się słowem, pod cudzym tekstem, którego znaczenia albo nie znasz, albo nie widzisz, że sama pod to słowo się kwalifikujesz. Poważnie, właśnie to jest banał. I nie musiałem długo szukać. Wziąłem pierwszy lepszy tekst.
Banał. I to taki, który powtarza się każdemu, wszędzie, zawsze, w każdym miejscu na ziemi. Od dziesiątek lat. Zamieniłbym końcówkę na słowa "własną hipokryzję". Pozdrawiam cieplutko.