"Wiara poniesie nas a Władza za plecami Już tańczy z pochodniami Nie ma litości Nienawiść dopadnie cię, bo Władza widzi was W ten rozliczeń czas"...raz dwa trzy...realiści wyskakują z PITów ;)
Ostatni "sekret na dobranoc" - ludzie boja się śmierci, więc zabezpieczające swoje życie jak mogą. Mogę być dobry, ale gdy wiem że doprowadzi mnie to do śmierci... nie mam wyboru, muszę być co najmniej "szary." Dzięki za odwiedziny;)
Moja diagnoza - winni są sam ludzie. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem socjalizmu/komunizmu i innych sztucznie kierowanych tworów. Niemniej wydaje mi się, że u podstaw tego systemu naprawdę była szczytna idea - "wspólna pracy i dla każdego po równo". Tylko jak wyglądało to w praktyce - wiemy z historii - w powojennej PL "soviet mental" czyli kolesiostwo i "nierówna równość" na porządku dziennym. A co było u sąsiadów? Nie bez przyczyny się mówi że rosja to stan umysłu...;) Więc powiem raz jeszcze [...]
Idealista zawsze był skazany na porażkę z tymi, którzy idealistów udają, by swoją karłowatość karmić cudzym kosztem... Tylko gdzie szukać takich, którzy będą dbali o drzewo i pozwalali jeść z niego wszystkim tak, by mogło nadal owocować?
To fakt, trzeba chronić, tyle że idealista "gadający tylko" o ideałach, a nie "wprowadzający je w życie", jak drzewo owocowe w zamkniętej na klucz i otoczonej murem szklarni - pożyteczne i pożywne tylko dla siebie. Dlatego przydaje się pośrednik - niestety, im więcej ludzi wtajemniczonych jest w proces przekładania idei na rzeczywistość, pierwotny zamysł zaczyna coraz mniej przypominać pierwowzór.
Kościół i inne dłuuuugo istniejące wiary są tego dobrym przykładem