Menu
Gildia Pióra na Patronite

wiosną odkrywamy
jak skromny odsetek
stanowią sezonowe
bałwany

104 404 wyświetlenia
930 tekstów
104 obserwujących
  • 26 February 2017, 20:09

    Bronek, ja aż tak nie jestem zainteresowany stosunkami Adnachiela, ale życzę Mu dużo szczęścia w miłości. :)
    Tobie także. :)
    Kolano po kontuzji wróciło po śnieżnych szaleństwach do domu bez kolejnych przygód.
    Ani bałwany, ani barany nie kręcą mnie aż tak, ale Ty sobie nie żałuj. :D
    Pozdrawiam. :))

  • Sexoh't

    19 February 2017, 16:35

    Adnachiel ma zawsze godne stosunki, można brać z niego przykład jak się ma niedosyt, Ale po co masz męczyć kolano jak możesz jakiegoś bałwana ? barana to nie, bo to by było znęcanie

  • 15 February 2017, 16:18

    Bo ja tak krzywo piszę. ;)
    Cieszy, że choć u Ciebie stosunek godny pozazdroszczenia. :D
    Fajnie, ja w tym roku odczuwam niedosyt śniegu, ale wkrótce zamierzam pomęczyć moje kolano na białym puchu. Miałem za to okazję podziwiać bałwanka ulepionego w grocie śnieżnej w Uniejowie. :)
    Dzięki Skrzydlaty :))

  • Adnachiel

    15 February 2017, 16:08

    Boszz... przeczytałem: barany :D
    I tak dumam i dumam, o co chodzi z tym sezonem na barany? :D
    A toć bałwany :)
    Czy ja wiem, czy taki skromny?
    Ulepiłem całą gromadkę tej zimy, hehe :)
    Ale najgorsze jest to, że prawdziwe też istnieją :))
    Ino z innej gliny ulepione :)

    Sympatyczna myśl Smoczy Wojowniku :)

  • 15 February 2017, 00:39

    Madź, mam nadzieję, że wyczytałaś to z książki do fizyki, a nie z życia.
    Dziękuję.
    Dobranoc. :))

  • giulietka

    14 February 2017, 09:22

    te prawdziwe są odporne na wszelkie przejawy ciepła:)

  • 13 February 2017, 23:47

    O dobry jesteś w tych obcojęzycznych tłumaczeniach , gdzie mi do Ciebie Starszy, a nie które mówiły ,że nie warto się z Tobą zadawać , cóż ,mylić się jest rzeczą ludzką . Dobranoc

  • 13 February 2017, 23:41

    祝你在这特别的日子里快乐幸福。

  • 13 February 2017, 23:21

    skromny, ale jaki wpływowy przy topieniu Marzanny na pozapychanych Porach choroby sierocej , powstałej na skutek braków domowej opieki wiecznego tatusia studenta w stolicy nowobogackiej gawiedzi