Wiesz muszę Ci coś powiedzieć
-Co no mów!
Ale patrz na Mnie jak chce do Ciebie mówić
-Patrze przecież...
Wiesz skoro wyjeżdżasz ,to spotykajmy się tak bez zobowiązań
spotykajmy się jak najwięcej przed Twoim wyjazdem ,bo chce z Tobą spędzić jak najwięcej czasu.
-Dobrze,przecież spędzamy - masz rację.
Nie zrozum mnie źle , wrócisz to mam nadzieje,że będziemy się spotykać dalej.
-Wiesz,ale musisz mi coś obiecać ,jeśli zaczniesz się z kimś spotykać tutaj na miejscu napiszesz mi zaraz,bo chce wiedzieć.
Dobrze ale to raczej nie możliwe ,wiesz jak moje życie wygląda przez 5 lat się z nikim nie spotykałem ,to przez parę miesięcy jest raczej nie możliwe.
-Dobrze,ale napiszesz mi gdyby coś
Napiszę.
Mam nadzieje,że nie zrozumiałaś mnie źle,to nie jest tak ,że mi się nie podobasz, bardzo mi się podobasz i chce się z Tobą spotykać ,ale skoro wyjeżdżasz to nie ma sensu ,wiesz być ze sobą
-Dobrze masz rację [ chodź tak powiedziałam w głowie miałam mętlik]
*wieczór spędziliśmy bardzo miło , chodź ja wiem ,że ma 100% racji wcale bym tak nie chciała,ale taka prawda skoro wyjeżdżam nie ma sensu ,mam tylko nadzieje,że gdy wrócę nadal będziemy się mogli spotykać,to właśnie z Nim chce spędzać ostatni tydzień w Polsce...