Wiesz, kiedyś wierzyłam, że dusza odchodząc, pozwala życiu zapalać nowe światło. Dziś wiem, że to były mrzonki malej dziewczynki, próbującej oswoić śmierć. Z mijającym mnie czasem, zrozumiałam... nie ma znaczenia jaka odległość dzieli wschód i zachód, noc i dzień. Liczy się jedynie rzeczywistość istniejąca w danym momencie.
Waćpanna sądzić nawet tak nie powinna... Marco wie, jak to jest być potworem- i widział kilka ludzkich bestii... A od Ciebie tej aury Marco nie czuje.
Nie powiedziałem, że wszyscy są sobie równi. Ale powiedziałem, że my jesteśmy.
Tymczasem... dobranoc, waćpanno. Ja... ja z pewnych powodów bardzo pilnie muszę iść spać.. cholera jasna, choć wolałbym rozstrzelać pół Polski! Nie omieszkaj napisać na PW. Nie mam nic przeciwko, jeśli rozmowa będzie wartościowa.
Jeśli akceptujesz to jakim jesteś, możesz spełnić się w tym co sobie wymyślisz. Lecz nie gmeraj za bardzo w tym co było, nie planuj na długosiężnie ponieważ to dzień dzisiejszy kształtuje ciebie