Menu
Gildia Pióra na Patronite
Irracja

Irracja

...wierniejsza niż pies...kochająca bardziej i czulsza od najlepszego kochanka czy rodzica...
...choćbyś wiele razy ją porzucał i zdradzał...choćbyś nie wiem co dobrego lub złego zrobił...
...ona zawsze niedaleko Ciebie...czujna i wrócić gotowa...gotowa przytulić i ukoić ból...
...gotowa wybaczć każde rozstanie...i zostać aż do ostatniej chwili Twego życia...
...Twoja samotność

173 887 wyświetleń
2673 teksty
247 obserwujących
  • Ursusfm

    12 February 2010, 11:42

    świetna myśl, samotność zawsze gotowa przyjść dać powód do głebokich rozmyślań i zrozumienia różnych spraw.
    Samotność nigdy nie odchodzi, tylko my się czasem od niej odwracamy :]

  • Raspberry

    20 January 2010, 23:18

    A ja myślałam,że chodziło o kobietę.
    Chociaż nie powiem,ale może się zdarzyć taka kobieta,szalenie w Tobie zakochana że nawet nie będzie miała serca zostawić Cię gdy Ty byś ją zdradzał(nie sugeruję,że w ogóle to robisz) i gdybyś prosił o wybaczenie.
    Tylko, że takie to sobie w życiu chyba nie poradzą.Zbyt naiwne.
    Z tą samotnością to świetne,bo przecież tak jest.Ona zawsze będzie.

  • comatose

    20 January 2010, 20:43

    Kapitalne.
    Gdzieś mi umknęło...

  • Kerle

    20 January 2010, 19:17

    Smutne, ale piękne. Samotność jest niekiedy naszym jedynym przyjacielem i wrogiem w jednym.

    Pozdrawiam.

  • 20 January 2010, 16:55

    I jeszcze dodać chcę, że samotności nie wolno mylić z osamotnieniem! Samotność jest właśnie tym, czemu można nadać imię, można ją oswoić. Natomiast osamotnienie...tu jest gorzej, temu nie przypisuje się żadnych imion a wtedy nie da też się zaprzyjaźnić z tym "tworem.Oczywiście myśl Irracji jest naprawdę piękna!Pozdrawiam!

  • 20 January 2010, 16:51

    Samotność czasem koi ból. Czasem tylko dzięki niej możemy zdać sobie sprawę, że ktoś nas ranił, a wtedy to samotność daje pocieszenie i odgania ten ból.

  • 20 January 2010, 15:37

    Moja samotność ma imię, nieco ostre rysy twarzy i i zawsze ciepłe dłonie... I zawsze jest tuż obok, jakby czekała na chwilę, gdy będę potrzebować jej wsparcia...
    Niestety tylko obok...

  • 20 January 2010, 11:07

    Każdy z nas jest "samotny", nawet będąc w najszczęśliwszym w związku na świecie...
    Idziemy sami przez życie nawet jeśli ktoś nas podpiera ramieniem...
    To nasze życie, niczyje inne...
    I w ten sposób rozumiana samotność nie jest samotnością negatywną...

  • Lilla My

    20 January 2010, 10:05

    Również zastanawia mnie fragment: "gotowa przytulić i ukoić ból..." -stawiałabym jednak tylko na pierwszą część... Niestety. I w przeciwieństwie do niektórych, jakoś ciężko mi jest się z nią zaprzyjaźnić...

  • Alvaro

    20 January 2010, 09:44

    Wszystko się zgadza, tylko ból to ona niekoniecznie koi.