za psa który został na mnie napuszczony przez botoks przez jego wazelin kę jak i kochającą mamuśkę na spacerze w wąwozie lessowym za trotyl który w lesie odpalali wierzący inaczej matki chrzestnej pachołkowie za imieniny trzynastki w numerze mojego wynajmu za patronackie fam fatale u innowierców czerwonej gwardii za wiarę w dobro mimo wszystko