Wadliwośc życiowa,skrupulatność,pełen nieoczekiwanych zdarzeń czas...
Krople rosy,spływające ociągliwie poprzez chropowatą strukturę liści... traw,płatków kawiatów - tak delikatnych sobą.
Uczucia tak rózniace się od tych ktore mialy miejsce w tył zwrot... taka niespodziewana zmiana ról zyciowych...
zapomniałam tekstu,gdzie scena zycia miala swoje zastosowanie w montazu...
uczucie pustki... tak. !
Mialam na mysli sama siebie,rozliczanie sie z wlasnych wad i niedoskonalosci...
sa we mnie ale staram sie je laczyc w cos pozytywnego,odpowiadajacemu dopelnianiu otoczenia.
Nie chce by moja wlasna osobowosc byla skazana na porazke ktora ktos napisal w swoim cholernym pamietniku porazek ludzkich,tak doskonale zaplanowanych.
Nie chce by ktos wypominal moje niedoskonalosci,zapominajac o sobie samym,tez niedoskonalym... bo nie na tym polega swiat,by wytykac komus bledy,nie nauczajac go patrzac na wlasne dowswiadczenia.
Wykrzycz to, daj sie poniesc emocjom ktore tak doskonale tkwia w Tobie...
ale zrob rachunek wlasnych postepowan i chodz raz przyznaj sie do pporazki,ktora tak uwidoczniona jest w twych oczach...
Fantastycznie jest wsponiac,te dobre jakze cudowne chwile tak wiele znaczace... ale konczy sie ten moment fantazjowania,przerywa je rzeczywistosc,niezgodnosc charakterow,wad i pozytywnosci zalet...
Nie chce byc swieta, bo nie chce byc kims kto zanika we wlasnych przekonaniach...
Ale dziękuje za wszystko,bo jest coś co stanowi wartości w życiu i to bylo to,
ale teraz wracam do wlasnego "ja" nie wchodzac nikomu w droge,okazujac odrobine wlasnego honoru,
bezbojazliwosci slow... zostaja zdjecia doskonale w obraz tych chwil...
ktore pomimo wszystko znacza koloseum wspomnien. !
*dla wspomniania chwil...
Autor