Uwięziona między marzeniami o niespełnionej miłości do Niego a realnymi związkami z nieodwzajemnioną miłością do innych – oto stan, w którym od lat się znajduję. Skazana na wieczną samotność duszy. Czemu przychodzi mi odbywać tak wysoki wyrok za bezgraniczne i szczere uczucie?