ja bym chciała uciec od samej siebie. Kiedyś potrafiłam się tak 'wyłączyć' ale już odporniłam się na to. Czasami trzeba jeszcze przemyśleć od czego i dlaczego uciekamy. Bo to pozorne 'zamknięcie' może dać więcej swobody niż ta 'wolność' :)
Wszystko to prawda. Ale chodzi mi o to, że jeśli uciekamy to musimy cały czas oglądać się za siebie, i wciąż zerkać, czy to przed czym uciekaliśmy (może to być cokolwiek) nie wraca...