Tylko tych ludzi nigdy nie będzie obchodziło co czujesz, którzy boją się nawet najdelikatniejszej aluzji, że to od nich w twoim życiu coś śmierdzi padliną. A już najmniej zainteresuje ich to, czy mówisz o rozkłądających się marzeniach, wypatroszonym sercu czy też, celowo wystawionej do wiatru pustych słów nadziei.
Smutne... skąd tyle goryczy? Są ludzie egocentryczni, samolubni, którzy myślą tylko o sobie, nie dbają o to, czy inni z ich powodu cierpią, giną... niestety... Pozdrawiam. :)