Elu, a mi się przypomina cytat, który widziałam lata lata temu „jeśli nie możesz wytłumaczyć dziecku w prosty sposób to nie rozumiesz” czy coś takiego nie pamiętam autora
wydaje mi się, że bardziej chodzi o przekazanie niż o odnalezienie
Arturow nie czytam mam uprzedzenia z nimi najlepiej mi się śmieje ;)
Tak łatwo pozwalamy wywieść się na drogi krzyżowe, a tak trudno przychodzi nam wybrać się do kina na komedię. Tak mi przyszło do głowy po lekturze opinii i tekstu Eli. Gratuluję myśli dnia!
Mam nadzieję, że niektórzy czytelnicy również będą odczuwali wdzięczność... Niejednemu pozwoli to uniknąć zgorzknienia, utraty wrażliwości, apatii, zarozumialstwa, czasami depresji, myśli samobójczych, stanów lękowych, a nawet nocnego moczenia...
Bardzo cenię to piękno i bogactwo Arturze... :-)))
Masz na myśli tekst Autorki, czy mój? :) Jeżeli ten skromny mój komentarz, to należy odbierać go z przymrużeniem oka, raczej nie nadaje się do psychologicznych rozważań, ale jeśli nikogo nie urazi i nie posłuży do niecnych celów, to możesz użyć. ;) Pozdrawiam. :))