Trawa rośnie, ptaki fruwają, słońce świeci, a ja, bracie, ranię ludzi.
Mentos
Autor
19 December 2009, 10:33
To ja Ci bracie powiem:Zajmij się trawą.Zajmij się ptakami.Zajmij się słońcem.
A ludzi zostaw w spokoju.
Zrób sobie taką separację "małżeńską".
19 December 2009, 08:43
Kiedyś przestaniesz, wszystko się zmienia.
19 December 2009, 00:50
Hm, jakoś mi się to ze sobą nie łączy.Tu mowa o przyrodzie, tu nagle o ludziach. Chciałby się powiedzieć, "co ma piernik do wiatraka". Spodziewałam się, że za tymi słowami pójdzie coś innego, a druga cześć zdania mi nie pasuje do reszty.
18 December 2009, 23:33
świetne, chociaż nie, to za mało powiedziane, to jest takie prawdziwe, i bolesne, trudne..
18 December 2009, 23:24
..nie mogę czytać Twoich myśli..
bo mnie czasem ściska w przełyku..łzy się pchają nie proszone..