dzięki za miłe słowa Onejko, ale muszę się przyznać.. to był istny plagiat ;P - kiedyś 'na niebiesko' to napisałem i tyle ;) się pisze, to się ma.. :) hehe se wróciłem po to.. a jak dzięki serdeczne za to wyróżnienie.. jeśli tylko w połowie tak szczere jak miłe.. to dostanę skrzydeł ;P dzięki i pozdrawiam :)
A Tobie Smerfie powiem, że to jest ten dzień kiedy komentarz przerósł myśl - " wiele rzeczy jest zbyt krętych w smaku.. by podawać je w lizaku ;P "
I tylko dodam, że miałam na myśli ... rany. Czasem wydaje nam się, że bolą okrutnie, a potem pojawiają się nowe, bardziej głębokie... i wtedy to jest ból... :(
ja to nawet po zjedzeniu miewam problem by go zdefiniować.. a tak lubię niespodzianki :)) wiele rzeczy jest zbyt krętych w smaku.. by podawać je w lizaku ;P
przez szybkę przez pudełko odpakuj zawsze wolałem smaczki od smaku ale jeśli receptorom się nie podoba poczujesz smak tylko by zwymiotować marny zespawany z karnym jeżykiem grzeszny słyszę gdzie z tym językiem bez smaku gdy skóry języków grube a na nic niewrażliwy smakowy kubek