Menu
Gildia Pióra na Patronite

To, z czego psychologia zrobi dwadzieścia problemów do rozwikłania, duchowość uprości do dwóch...

21 642 wyświetlenia
443 teksty
36 obserwujących
  • danioł

    5 April 2019, 18:41

    do jednego
    poza tym to żaden problem

  • Eufemia

    4 April 2019, 21:55

    ooo, z życia oczywiście, z życia, obserwowania, wnioskowania i stosowania, błądzenia i wdzięczności z odnajdowania :)

  • Eufemia

    4 April 2019, 21:46

    wolałabym nie upraszczać, bo wtedy trudno być precyzyjnym gdy nie ma się konkretnego przypadku przed sobą. Ale na przykład setki zniewoleń, nałogów, tzw. chorób psychicznych (nerwic, depresji, myśli samobójczych), agresja, zazdrość, toksyczne relacje - ma źródło w lęku. Psychologia charakteryzuje je jako odrębne jednostki, ma wobec nich szereg swoich procedur. A gdyby zauważyć wspólne podłoże, którego skutkiem są różne "dysfunkcje" i zająć się - w tym wypadku np. lękiem, zamiast latami dawać ludziom leki na depresję lub grzebać w ich głowach bez końca - byłoby prościej i wiele innych spraw by przy tym się w człowieku uprościło i znalazło wspólne rozwiązanie, korzeń. Tylko to wymaga zastosowania duchowych narzędzi, których psychologom raczej nie wolno stosować (otwarcie). Coś jak z medycyną "konwencjonalną" i naturalną.... Wielu lekarzy wie, że holistyczne podejście przyniosłoby wiele pożytku, ale nie wolno im pacjenta uświadamiać i leczą objawowo. Mniej więcej takie porównanie można by tu zastosować, nie wdając się w szczegóły.