Droga Olu, nie chodzi mi o czynnosci ,,meskie'' ktorych kobieta nie potrafi a bardziej o typ osobowosci faceta. Dla mnie facet ,,z jajami'' to facet walczacy, majacy swoje zdanie zarowno w pracy, biznesie jak i w zwiazku (przeciwienstwo do faceta biernego). Problem w tym ,ze kobiety oczekuja teraz rowniez ,,partnerstwa'', delikatnosci ,wrazliwosci ( a na dodatek w odpowiednich (kobiecie tylko znanych) momentach). Czyli chcialyby to i to w zaleznosci od nastroju;)
Dziękuję wszystkim, że zechcieliście zatrzymać się tu i wypowiedzieć się na temat męskich i damskich jaj. Wasze wypowiedzi to bardzo ciekawa i pouczająca lektura
Co innego imponować, a co innego mieć jaja… moim zdaniem mieć jaja - to odwaga, odpowiedzialność w szerokim tego słowa znaczeniu. Ktoś może być „złotą rączką” i… oszustem, tchórzem, krętaczem
Zdolny lekarz wyleczy, zdolny kafelkarz wykafelkuje, a zdolny tancerz nauczyć tańczyć i kij od miotły. Nie chodzi mi o umiejętności związane z zawodem...ale te poza nim. Niech zdolny kafelkarz wyhaftuje wzór kaszubski na obrusie a zdolna pielęgniarka połozy panele podłogowe. Rozumiesz?