Marysiu, Tobie dziękuję szczególnie za tak piękne rozwinięcie... Jeśli miałabym wybrać jedno z pośród Twoich "bo" wybrałabym to, które podkreślił w swoim komentarzu Damian(jak zwykle trafiając w samo sedno) :) :
"bo tęsknota, pomimo wszystko, łączy ludzi i pokazuje nam jak ważni są dla nas"...Piękne i najbliższe moim myślom!
Adnachielu, jak zwykle zamykasz to niebo w słowach i zostawiasz ślad błękitu swoją obecnością:)
Sebastianie... "wyrastające miłością" kolejne niebanalne i jakże głębokie określenie...Dziękuję:)
Pozdrawiam Was tym uśmiechem, który obudziły we mnie Wasze słowa:))
Cudne słowa i piękna myśl - jak zawsze :) I mimo że niepokorna, to tak jak napisała Marysia: "bo tęsknota, pomimo wszystko, łączy ludzi i pokazuje nam jak ważni są dla nas" Pozdrawiam ciepło :)
...bo tęsknota określa i uwidacznia to jak bardzo nam na drugiej osobie zależy, ...bo jest jak niesforna starsza siostra, która zawsze wszystko wie najlepiej, ...bo dzięki niej wiemy, że to co kryjemy w sercu do drugiej osoby jest prawdziwe, ...bo przez nią, uczucia skryte głęboko wychodzą na światła dnia i bardziej uwierają niż zwykle, ...bo tęsknota, pomimo wszystko, łączy ludzi i pokazuje nam jak ważni są dla nas, ...bo poprzez nią czasem dopiero wtedy, ludzie uświadamiają sobie co prawdziwie czują.
I choć jest ona "niesforna i chwilami bardzo nas boli, to myślę, że jej odrobina nie zaszkodzi, a wręcz czasem pomoże.. pomoże w przyznaniu się do nieodkrytych lub nienazwanych uczuć, czy też uwidoczni te już istniejące...