Tak naprawdę mężczyźni są nie jak makaron 4-jajeczny ale jak 24 karatowy diament, od nas kobiet zależy czy oszlifujemy go odpowiednio i wydobędziemy z niego głebię.
I obraziła i pogłaskała, wszystko w jednym zdaniu. :) To sztuka tak facetom dokopać, wyciagnąć z nich prostactwo, nieokrzesanie, surowość, brak oprawy, skamieniałe serca, płytkie charaktery... żeby cieszyli się, że mogą być coś warci... po oszlifowaniu. :D Pozdrawiam. :)