Szczęście w nieszczęściu: Kochać kogoś dla kogo jest się nikim...
teee
Autor
25 August 2010, 20:05
Tak. Masz rację. Ja kocham a on ma mnie za nic...;/
25 August 2010, 18:29
Ty się możesz normalnie cieszyć, bo od razu zrozumiałaś i jeszcze wytłumaczyłaś ; D
25 August 2010, 18:26
to się troszkę cieszę :)
25 August 2010, 18:24
ja tak nie potrafię, więc szczęścia nie dostrzegam. ale jednak morał z naszej rozmowy płynie: lepiej za przykład podawać własne życie niż Janka Kowalskiego, bo na Twym przykładzie jestem w stanie troszkę zrozumieć tę myśl ;>
25 August 2010, 18:19
25 August 2010, 18:17
radujmy się ! on ją kocha a ona ma go w dupie.żywy przykład wielkiego szczęścia. dobrze, że nie jestem zazdrośnikiem ;>
25 August 2010, 18:13
samo kochać to wielkie szczęście Przemku, mam racje teee? :)
25 August 2010, 17:39
a gdzie szczęście, hmm ?