Jak wspomniałeś nie ma ideałów, a w życiu nie wymagałam od płci męskiej heroizmu i innych rzeczy, tak samo jak nie wymagam tego od dzieci. Zmartwię Ciebie, słoików nie woziłam i raczej mnie to już nie spotka ;). Żebym tylko je kolekcjonowała :) Trzymaj się.
Czyli jesteś gotowa na pewne ustępstwa? ;) Stary... uuu, czyli taki... przedwojenny model, którego wichry historii poniewierały, a on twardy, zawsze elegancki i uczesany... tylko zęby w szklance nocują. :P Cały czas z Tobą?... Chyba Cię kiedyś spotkałem w autobusie... Miła dziewczyna tarmosząca dużą ilość słoików... z każdej połowy roku jeden. :D Kolekcjonerka jednorożców. :) Dziękuję za miłą rozmowę. Dobranoc. :)
Z tej wyliczanki kulturalny, sympatyczny i uprzejmy w zupełności wystarczy... grzeczny być nie musi, dobrze wychowany kojarzy mi się z chowem klatkowym, wyrobiony towarzysko to faktycznie gej potrafi być... ;) Nie powiem, że wielki słój z formaliną w ramach ochrony starczy... chociaż z drugiej strony... Może nie tyle ochrony co pamięci, że kiedyś taki model występował, mam wrażenie, że obecnie takie egzemplarze są jak dobre dojrzałe wino - stare. I tajemnica wielkich różnic wieku w związkach prawie rozwiązana, (bo reszta to tylko za hajs z emerytury). Jednorożce trzymam w zakamarku umysłu, tak jak dobre książki, które nie mogą opuścić mojej głowy - cały czas ze mną :). Pozdrawiam
Grzeczny, dobrze wychowany, kulturalny, sympatyczny, elegancki, uprzejmy, wyrobiony towarzysko... aż szkoda, że gej. ;) Ale... Nobody's perfect... :D Dlaczego uważasz, że mężczyzna potrzebuje ochrony? Jakiej, przed kim? ;) Co robisz z odkrytymi jednorożcami raz na pół roku? :P Pozdrawiam. :)
Jak mama "nauczy" to są :). Średnio raz na pół roku udaje mi się wychwycić nieuchwytne. Zdarzają się dziewice po szesnastce, może i takich dinozaurów przybędzie...kto wie.