Jula, znam doskonale TWOJE teksty. Szczególnie wiersze-piękne, wydrukowałam sobie ich cześć. Jak widać nie wiesz wszystkiego. Nie odniosłam się tu do "kogokolwiek" komentarza tylko myśli danioł. Chadzam własnymi drogami. Pozdrawiam
Ale świadmość lęku, jest paralizatorem, i wówczas zrażamy nią innych, nie zważająć na podłść działania i konsekwencję. Wybacz Alicjo, ale zwykłam posać co myślę, nie zależnie od tego czy się to komuś podoba czy nie . Jak to możliwe, że Ty... omjająca moje teksty jak zarazę szerokim łukiem postanowiłaś się...wypowiedzieć pod tekstem, który nie doyczy ciebie?
Internet...ma dziś władzę niepojętną ;) dokończe to zdanie w odpowiednim dla mnie czasie ;))
Wybacz droga Onejko, ale żyjemy w wolnym kraju, jestem wolnym człowiekiem i mam prawo napisać dowolny tekst, komentarz i zadać pytanie, dowolnej osobie biorącej udział w dyskusji. Jesli uznajesz to,za aferę, współczuję właścicielowi tego miejsca, bowiem wg Twojego myślenia, stworzył on jedną wielką kontrabandę, w której uczestniczy każdy, kto wypowie się ponad wolę innych. Napisałaś..." wybacz ja nie piję" - ciekawe stwierdzenie i pozostawię je bez komentarza, bowiem wiele mówi o...naszej nieznajomości. Faktycznie nie znasz mnie, ale chyba znasz jakąś [...]
Julka, kobieto, ogarnij się i nie wpadaj tutaj by siać zamęt wyssany z palca i proponować komuś coś czego nie jesteś w stanie zrobić. Sorry, ale ja nie piję. Jestem świadoma i nie oceniam ludzi po świadomości, którą sprowadza się do tego, że mi się coś wydaje. Poza tym, nie znam Cię i nie gustuję w kobietach. A serio, spotykam się tylko z tymi, którzy mogą coś wnieść inteligentnego moje życie. Powodzenia wzajemnie i dużo zdrowia.
Onejka, obawiam się, że prawda, ta nie netowa " zabiła by " nie tylko Ciebie. Może więc się jej nie domagaj, chyba,że stać Cię na spotkanie w cztery oczy ;)) Świadomość siebie polega na tym, że najpierw świadomi jesteśmy siebie, a im mniej tej świadomości i poczucia własnej wartości, tym bardziej ulegamy wpływom innych na naszą świadomość i oceny innego człowieka. Powodzenia i wszystkiego najlepszego.
Niebywałą odwagą w netowych czasach jet wyrażanie swojego zdania pod własnym imieniem i nazwiskiem. Umiejętność przechodzenia między tym co nas dzieli i co mimo wszystko łączy. Im człowiek łasy na zaszczyty, tym mniej odporny na pochlebstwa dla innych. Zniszczy każdego zanim na dobre rozkwitnie. Odwagą dziś, to zachowanie siebie na przekór innym.