To tak jak ze strachem. Często się czegoś boimy, a tak naprawdę cała obawa okazuje się bezpodstawna. Nie wiem, może mam jakieś dziwne skojarzenia. Ale od razu o tym pomyślałam...
Zgadzam się Bożenko, że zawsze ten od łuku narobi sporo zamieszania, ale nie zgadzam się, że celnie strzela- czasem wbije nie tam gdzie trzeba, ale cóż- po tylu latach, wiekach oko już nie te a i łapka pewnie niepewna ;-)