Są rzeczy, które zdecydowanie należałoby mieć w d...e. Niestety nasz poziom nam na to nie pozwala... Chowanie głowy w piasek nie powoduje, że coś nie istnieje... To nie jest dyplomacja, to hipokryzja.
A ja odczytuję w ten sposób "należałoby (bardziej jako wypadałoby) mieć w d...e LECZ nasz poziom nam na to nie pozwala" czyt. poziom naszej świadomości, poczucie współodpowiedzialności za los drugiego człowieka, naszej planety itd.... Bierność moim zdaniem również jest decyzją, milczenie w obliczu czyjejś krzywdy przyzwoleniem na nią, godzeniem się na zło, złem.
Zgadza się... Ja jednak nie o przypadkach, w których "milczenie jest złotem", lecz o tych kiedy jest niestosowne z powodu zakresu tego co obserwujemy... Można przejść obojętnie koło krzywdzenia słabszego, bo przecież to nie nasza liga...
'nasz poziom" ładnie zauważone. Jest tylko jedno małe "ale" są poziomy, na które trzeba by było spaść... a to już raczej nie byłaby hipokryzja. Niektórzy mówią na to 'nie moja liga" inni "nie ta klasa" itd...