Możesz wyzdrowieć, albo umrzeć. Jak umrzesz, to już nie będziesz się martwić. A jak wyzdrowiejesz, to też już nie masz powodów do smutku. Więc może czas, aby zdjąc perukę i cieszyć się swoim prawdziwym wygladem, a nie udawać, że problemu nie ma?
Jestem za zdjęciem peruki, i życiem NORMALNIE, w stopniu jakim choroba pozwala. To chorzy myślą, że wyglądają inaczej niż zdrowi. I cieszyć się życiem, bo trzeba.