Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przy nieszczęśliwej miłości najczęściej mówimy, że to miłość naszego życia, więc dlaczego po jakimś czasie znów się zakochujemy?

389 wyświetleń
9 tekstów
1 obserwujący
  • missjuliet

    9 November 2011, 20:35

    jasne, na drugi raz zapamiętam ;>
    wzajemnie.

  • No_One_

    9 November 2011, 20:30


    Wymieniając opienie
    pod myślą,
    nie w wiadomościach prywatnych
    powinnaś liczyć się z tym ,że
    ktoś inny to czyta.
    Czy nie tak?

    Polecam wymianę
    intymnych(?) faktów
    z życia w w/w wiadomościach
    prywatnych,
    unikniesz takich
    wtrącających się jak ja.

    Miłego

  • missjuliet

    9 November 2011, 20:19

    może. Tak czy inaczej to moja sprawa, poza tym rozmawiałam na ten temat tylko z jedną osobą, więc nie ma sensu się wtrącać ;>

  • No_One_

    9 November 2011, 19:43


    Między "zakochałem/am się" a "Kocham" jest
    zasadnicza różnica.

    Zakochanie to wzajemna niezobowiązująca
    fascynacja.

    Miłość to przeświadczenie ,że
    chce się z tą określoną
    osobą kiedyś trzymać zęby w jednej szklance.

    *To co opisałaś
    jako swoje doświadczenia,
    a przeczytałam ,
    to platoniczna miłość,
    a nie przyzwyczajenie.
    Nieszczęśliwa platoniczna miłość.
    Ale czy w ogóle platoniczna
    miłość może być szczęśliwa?

    Miłego ,
    czy tam spokojnego,
    jak sobie chcecie.

  • missjuliet

    8 November 2011, 21:35

    no, chyba wszystko, co ja powiedziałam o mojej sytuacji.
    Dobra, wiesz co, ja idę stąd, dobranoc.

  • missjuliet

    8 November 2011, 21:31

    dobra, przywiązanie, można tak to nazwać, bo ja się szybko do ludzi przywiązuje.

  • missjuliet

    8 November 2011, 21:24

    rozumiem, ale chyba musiało się coś stać, że masz taki obraz, mam rację?

  • missjuliet

    8 November 2011, 21:14

    ja się źle czułam, nawet bardzo źle, dlatego odcięłam się od wszystkiego i chciałam mieć spokój, więc pewnie dlatego tu jestem.
    No, a Ty? Dlaczego nie wierzysz w miłość?

  • missjuliet

    8 November 2011, 21:04

    mam nadzieje, że nie jest.
    mniej więcej, on dla mnie tak jakby umarł.

  • missjuliet

    8 November 2011, 20:58

    nie, miłość to nie jest kochanie takiego człowieka jak on, ale to co innego, to była miłość w jedną stronę.
    Bo przy nim było mi najlepiej, to była jedyna osoba, z którą gadałam o wszystkim, no wyobraź sobie to jakoś