...przeznaczenie wciaz płata psikusy mieszka za lasem, to raz w dolinie zakrada sie w zakamarki życia czasem płata mi figle a bywa ze trąca skrzydła motyla uruchamia lawine zdarzen innym razem stoi przy drodze jako bezzebna staruszka bywa złośliwe,czasem czułe najczesciej jednak beznamietne jezdzi konno,spadalo to podnosilo sie przenigdy sie nie poddalo ...nazywali je roznie....niechetni "Przypadek" inni "Przeznaczenie" ...ale czuje go...i jest to stan z ktorego nie chce wyjść w ktorym chce sie zanurzyc ...cała,po szyje, tkwic w tej błogiej nieswiadomości..
ps.takie zrobilo sie ble ble...ale wybaczcie mili...nic nie zmienie:)co mam byc- niech bedzie:)jestem zakochana:)