Staram się myśleć dwutorowo, bo ten kij na dwa końce. Uproszczenia biec mogą w kierunku racjonalizowania, jak i nadmiernego bagatelizowania zagadnienia przeznaczenia. Morał: zawsze pamiętajmy o migającej kontrolce:)
Chyba w samo sedno trafiłeś, więc ja już zamilknę ;-)
Marie, nie boj się, u mnie też jest taka kontrolka alarmowa. Tyle, że nie jest pod nią napisane "racjonalna natura", a "cholera, coś tu śmierdzi". Staram się myśleć dwutorowo, bo ten kij na dwa końce. Uproszczenia biec mogą w kierunku racjonalizowania, jak i nadmiernego bagatelizowania zagadnienia przeznaczenia. Morał: zawsze pamiętajmy o migającej kontrolce:)
Karolu, nie wiem czy ma "głębszy" sens, czy go nie ma. Myślę, że ma przede wszystkim taki sens, jaki mu nadamy... Ja też mam w życiu kilka takich zdarzeń, które pod przypadek w żaden sposób "podciągnąć" nie mogę, tak jakby były starannie zaplanowane... Ale moja racjonalna natura ostrzega mnie przed tego typu "uproszczeniami"... ;)
Marie, ale czasem jest większy sens! Serio, serio! Jak patrzę na przypadki mojego życia, wiele z nich z perspektywy czasu okazało się przypadkami, ale jest kilka, które mocno się bronią i pod przypadek się ich zakwalifikować nie da - choćbyś chciał na siłę. http://www.cytaty.info/mysl/nienazwetegomiloscia/1
Przeznaczenie to przypadek, któremu nadajemy specjalne znaczenie, gdyż zmienia - czasem diametralnie - całe nasze życie. A my podświadomie wierzymy, że to musi mieć jakiś głębszy sens... Ciekawa dyskusja wywiązała się pod myślą Moniki (swoją drogą - czemu myśl została ukryta??), Grzegorz bardzo ciekawie ujął sprawę. Hm, chyba mi też jakaś myśl świta w głowie, może podzielę się nią z Wami w najblizszym czasie :)