Zwierzę, które jest w pułapce bez wyjścia kąsa nawet tych, którzy chcą mu pomóc...
Smutne.
Dobry tekst.
Pozdrawiam. :))

Marysiu, dokładnie :)

Adnachielu szczerze mówiąc, ja też nie rozumiem takich ludzi, którzy walcząc o swoje marzenia czynią to w sposób, który ich unicestwia. Miło Cię widzieć :)

Dziś przyznaję, że nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym podcinaniem gałęzi :)
Wybacz! I proszę, potraktuj łagodnie moją ignorancję :)

Często człowiek sam podcina gałęzie, na których siedzi, choć dawno już zszedł z drzewa.
No ale :) Po to są błędy, żeby się na nich uczyć :)